Strony

15 kwi 2010

olej

Stary olej, niekoniecznie samochodowy, tylko ten, który zostaje nam po smażeniu, to duży problem dla środowiska, a szczególnie dla wody. Dlatego - nie wylewajmy oleju do kanalizacji !!! Nawet mała ilość czyni wodę niezdatną do picia i przenika do wód gruntowych...
Co więc zrobić z resztkami oleju i jak się go bezpiecznie pozbyć? Można resztki zetrzeć ręcznikiem papierowym i wyrzucić do kosza. Jeśli oleju jest więcej, można zasypać go mąką i dopiero jak się wchłonie, taką mieszankę wyrzucić. Niektórzy zamiast mąki używają pieluszki jednorazowej  - bardzo chłonnej, dzięki żelom absorbującym wilgoć. To oczywiście mało ekologiczne rozwiązanie, ale też sposób.
Można też zużyty olej zlewać do pojemnika (puszki, butelki) i czekać...
...żeby go wykorzystać :-)
Na przykład do zrobienia świeczki (wystarczy sól kamienna, patyczek, trochę waty i olej):

Recycle Used Cooking Oil Lamp - Funny video clips are a click away

Natomiast szwedzka firma Apocalypse wpadła na pomysł, żeby z oleju pochodzącego z ulicznych smażalni robić mydło. Oto Falafel Soap:

4 komentarze:

  1. bardzo fajny pomysł na świeczkę :) tylko, że jak troszkę innym patentem robiłam świeczkę (bez soli kuchennej), ale na resztce oleju jadalnego to podawało smrodem niczym z kilkudniowego oleju po frytach. może można dodać kilka kropel olejku eterycznego? hmm warto wypróbować :)
    pozdrawiam serdecznie autorke mojego ulubionego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To może ten smród komary odstraszy?

    Bardzo dziękuję Ekomani bo akurat jeśli chodzi o olej to nie miałam pojęcia. Myślałam, ze skoro to jemy to dla środowiska niegroźne. Rozumiem, że z oliwą to samo?

    OdpowiedzUsuń
  3. Sądzę, że zamiast soli można uzyć piasku, bo to chyba ta sól po to, żeby się patyczek trzymał.

    OdpowiedzUsuń
  4. no, cóż, zapaszek olejowy chyba trudno będzie zagłuszyć aromatem innym, więc to chyba bardziej opcja plenerowa (jakiś biwak albo wegegryl), bo w domu raczej bym się bała :-) Do dziś mam plamę na suficie z kopcącej recyklowanej hand-made świeczuszki...

    OdpowiedzUsuń