Ponieważ nie wyrobiłam się w tym roku z produkcją adwentowego kalendarza, to moje dziecię musiało się zadowolić komercyjną klasyczną wersją z okienkami i czekoladkami. I tak sobie myślałam, jak by tu wykorzystać go raz jeszcze, czyli reuse :-)
Wymyśliłam ciastolinowe foremki. Bo plastikowa forma, w której tkwiły czekoladki, świetnie nadaje się na foremki do ciastoliny. Najwyraźniej odciskają się gwiazdki i samochody, a u was?
Innym pomysłem na poświąteczną twórczą przeróbkę, jest biżuteria z lampek choinkowych. Opis wykonania tu:
tego rodzaju plastikowe formy po czekoladkach,bombonierkach świetnie nadają się jako pojemniki do lodu,nawet wielorazowego użycia.Sprawdziłem i polecam
OdpowiedzUsuńA ja z kolei w foremki serduszkowe wlewałam roztopione kredki, dając im drugie życie :)
OdpowiedzUsuńhttp://ztworzonka.blogspot.com/2009/02/drugie-zycie-kredek.html
Podoba mi się Twój blog, chętnie będą go czytać dalej
Pozdrawiam
K.
Dzięki za pomysły!
OdpowiedzUsuń