Zbierając dane do krótkiego artykułu na Ulicy Ekologicznej o solarnych piekarnikach, znalazłam pomysł, który zachwyci wszystkich potomków Słodowego (nie Słodowskiego) :-)
Czyli jak zrobić kuchenkę solarną z alumaty (cieńsza wersja karimaty, wyglądająca jak sreberko od wielkiej czekolady). Instrukcję, krok po kroku, znajdziecie tu:
Dla mnie bomba, żeby jeszcze tylko pogoda pozwoliła na eksperymenty podczas kempingu...
ps. Na podlinkowanej stronie znajdziecie sporo informacji o słonecznym gotowaniu oraz instrukcje dla początkujących, jak i bardziej zaawansowanych. I to nie tylko po francusku, ale też po polsku, dzięki państwu Kotowskim - specjalistom od solarnych kuchenek.
Słodowskiego?! No wiesz, wstyd tak się pomylić wspominając Adama Słodowego;)
OdpowiedzUsuńłojessa, czułam, że coś mi nie gra... To skleroza mi nie grała :) Kajam się i edytuję, dzięki za czujność :-)
OdpowiedzUsuń