Dzisiaj wspomnę o dwóch filmów o freeganizmie i marnowaniu żywności.
Nowy, niemiecki dokument Valentina Turna Taste the waste został wybrany najlepszym filmem dokumentalnym roku 2011. Jeszcze nie obejrzałam, ale na Eco Wawie znajdziecie ciekawą recenzję i trailer.
Pozwolę sobie zacytować: "Żywność wyrzucana w Europie i Ameryce Południowej zaspokoiłaby głód wszystkich ludzi na świecie, zaś redukcja produkcji żywności o połowę (która i tak ląduje na wysypisku) zmniejszyłaby emisję gazów zatruwających środowisko o taką wartość, jaką osiągnięto by, gdyby co drugi samochód zostawał codziennie w garażu."
i "Film pomaga nam także uzmysłowić sobie, że niektóre przepisy są absurdalne – wydajemy miliony na ratowanie klimatu, czy zbiórki żywności, którą musimy i tak kupić w sklepie, a z drugiej strony politycy każą rolnikom wyrzucać warzywa i owoce niezgodne z wielkościami ustalonymi przez regulacje UE."
I jeszcze w podobnym klimacie (a nawet z polskim lektorem): Jedz nim zgnije. Amerykański dokument Jeremiego Seiferta o tym, jak się mają freeganie w USA.
A w Polsce? Co my gorsi? Też wyrzucamy, i też nurkujemy w śmietnikach! Profesjonalnego dokumentu na ten temat jeszcze nie nakręcono, ale na jutiubie można obejrzeć 12-minutowy film o Wiesławie Winiarku (w tonie kroniki kryminalnej, zamazane twarze, zresztą - sami spójrzcie):
W Angorze nr 45/2011 jest przedruk z Dziennika Polskiego na ten temat. Ciekawy i "uwierający" temat.
OdpowiedzUsuńWidziałam "Jedz nim zgnije" - film dosłownie mną wstrząsną! Wiedziałam, że jest głów na świecie, ale, że w Ameryce wywala się żarcie, które nie jest przeterminowane... Szok! Bardzo dobry film dokumentalny.
OdpowiedzUsuń