O tym białostockim muralu Natalii Rak było już głośno rok temu. Jest piękny i już.
Sowy z Pińczowa też dają radę :)
Słonie nigdy nie zapomną, mural, Szczecin. Praca inspirowana ogólnoświatową kampanią Elephants Never Forget. [via: Made in pain]
Monumental Art (Gdańsk)
Świetne, zwłaszcza pierwszy uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńW Poznaniu też jest kilka nienajgorszych murali.
OdpowiedzUsuńFajną wycieczkę można zrobić po Polsce śladami murali:)
Tak, to prawda - ostatnio na blogu Cisza, spokój i oszustwa była klimatyczna relacja z Łodzi :-)
OdpowiedzUsuńhttp://tylkonietu.blogspot.com/2014/02/albo-rybki-albo-pipki.html
Zielona - zrób dokumentację poznańskich!
Wszystkie piękne, ale ten pierwszy - jest "naj"
OdpowiedzUsuń