Mark Jenkins widzi to tak:
Ale koniecznie zobaczcie jego inne prace, bardzo bardzo.
Podobny koncept, nie wiem czyj:
z kolei inny anonimowy artysta miał taki pomysł:
a to ponoć z Hamburga:
To znów trudno dojść czyje:
A to zmalował Tom Bob z Nowego Jorku:
A to Mr X:
I jeszcze pomysł na ozdobienie koszulki studzienką :-)
A to moja ulubiona:
Cudowne pomysły :-)
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze są japońskie :)
OdpowiedzUsuńhttp://podroze.gazeta.pl/podroze/7,138804,21599148,w-polsce-niezauwazalne-w-japonii-dziela-sztuki-zachwycajace.html
Świetne! Szkoda, że nie mijam takich w drodze do pracy :)
OdpowiedzUsuń