16 mar 2019

Trudne odpady - paragony i rachunki

Wydawałoby się, że papierowe paragony, które dostajemy przy okazji codziennych zakupów, są niekłopotliwym i prostym do recyklingu odpadem. Papier = makulatura. Ale niestety w przypadku paragonów sprawa się komplikuje. Drukowane są na papierze termicznym, który nie nadaje się do recyklingu. Powinny trafiać do odpadów zmieszanych i na wysypiska.
W dodatku papier termiczny jest prawdopodobnie szkodliwy dla zdrowia, coraz częściej można natrafić na informacje, że w jego składzie znajduje się szkodliwy Bisfenol A, czyli BPA (znajdujący się także w puszkach/konserwach).
O bisfenolu nasłuchałam się wystarczającego złego, żeby go unikać. BPA ma budowę zbliżoną do żeńskiego hormonu płciowego – estrogenu, dlatego może oddziaływać na funkcjonowanie układu hormonalnego.  Bisfenol A może dostać się do naszego organizmu przez układ pokarmowy, oddechowy oraz "przez skórę, głównie przez dotykanie paragonów, ale także w wyniku wkładania do ust przez dziecko plastikowej zabawki. Najbardziej narażone na kontakt z BPA przez skórę są kasjerki w sklepach. Stężenie BPA w paragonach jest nawet 250-1000 razy większe niż w żywności, a jego przenikalność przez skórę wynosi aż 46%." (źródło).

Kiedyś oglądałam dokument o pestycydach i bisfenolu, bardzo  przygnębiający + pewna dawka spiskowości, ale jednak warto:



A na poniższym zdjęciu znajduje się przygotowana przeze mnie do wyrzucenia kolekcja paragonów z kilku ostatnich miesięcy. Miałam kiedyś taką fantazję, że będę zapisywać swoje wydatki, aby lepiej zarządzać swym budżetem. Haha :-) Cierpliwości starczyło mi na miesiąc, a potem już tylko odkładałam te paragony z myślą, że wprowadzę je wszystkie do Excela hurtem na koniec miesiąca. To się nigdy nie stało :-) No, ale budżet się dopina, więc postanowiłam się pozbyć tych karteluszków i rozejrzeć za inną metodą. Paragony powędrowały do zsypu i tak się zastanawiam, jak tu ograniczyć ich ilość, oprócz odmawiania wydrukowania dodatkowego potwierdzenia, kiedy płacę kartą. Macie jakieś pomysły?




12 mar 2019

Kawiarenka snu

Ach, odkąd na niedzielnych warsztatach Feldenkraisa dowiedziałam się od jednej z uczestniczek, że we Wrocławiu działa Kawiarenka Snu, marzę o drzemce w kokonie :-)


Pomysł uważam za świetny (i nie tylko ja, bo licencję na Kawiarenkę Snu chce też kupić NASA), tym bardziej, że mniej więcej od roku bliżej przyglądam się snom, zapisuję je i potem dzielę się nimi w Kręgu Snów on line.


 Bardzo to ciekawa praktyka (książkę można kupić tu) i sen stał się ważną częścią mojego życia. Nawet kupiłam sobie bawełnianą kołdrę (a wcale nie jest łatwo znaleźć kołdrę ze 100% bawełny, bo w sklepach głównie mikrowłókno i poliester) oraz perkalową pościel, żeby było przyjemniej :-)

Polecam pracę z Natalią Miłuńską i grupę Krąg Snów, bo dzięki temu moje śnienie wskoczyło na zupełnie nowy poziom:


9 mar 2019

Co dobrego #12

1. Programowanie dla dziewczynek 
Strona programowaniedziecinnieproste.pl zachęca do nauki programowania. Dla każdego, bo programowanie dla dziewczynek nie różni się niczym od tego dla chłopców :-) A może za kilka lat dzięki nauce kodowania ktoś wymyśli apkę ratującą świat.

2. Seminkovny - lokalne banki nasion w Czechach (ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby i w Polsce powstała taka sieć)
 Czeskie seminkovny - jest ich ponad 30 - dostępne są w bibliotekach, centrach aktywności lokalnej, szkołach, kawiarniach czy ogrodach społecznych.


Inicjatywa ułatwia dzielenie się nasionami i ich wymianę w lokalnych społecznościach, sprzyja bioróżnorodności i przetrwaniu starych odmian.

3. Bambus, tencel, poliester czy bawełna - z jakich materiałów wybierać ubrania - ta i inne publikacje dotyczące odpowiedzialnej mody od fundacji od Kupuj odpowiedzialnie. Poradniki dotyczące fair mody znajdziecie tu.




 4. Z początkiem roku Polskie Towarzystwo Ludoznawcze uwolniło treść książki „Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych – Słownik Fischera” - prawdziwa etnobotaniczna gratka. Korzystajcie, bo smakowitych kąsków tam wiela!








5.  I jeszcze jedna publikacja - trochę inne podejście do reuse, bo nie chodzi o rzeczy materialne, ale o udostępnianie i korzystanie z zasobów cyfrowych - Reuse w edukacji. 
Może się przyda wszelkim edukatorom i nauczycielom :-)

6. Darmowa komunikacja miejska w Głuchołazach (opolskie) i Kamiennej Górze (dolnośląskie). Zapewne takich miast w Polsce jest więcej. Ja słyszałam jeszcze o Świeradowie-Zdroju (można stamtąd dojechać do kultowego Wolimierza). Cieszy, że takie pomysły zataczają coraz szersze kręgi!



2 mar 2019

Wyślij pocztówkę z nasionami

Kilka razy wspominałam już na blogu o papierze z nasionkami - seed paper. Jest coś pociągającego w myśli, że dzięki temu natura może zatoczyć krąg (drzewo-papier-nasiona-roślina-drzewo -papier). Ostatnio wyczytałam, że projekt Olgi Zelenskej - studentki School of Form , która wykorzystała seed paper, został wyróżniony w ramach konkursu Progress Prize. Znalazł się również w gronie 20 najlepszych na świecie dyplomów projektowych powstałych w 2018 roku. Był prezentowany podczas Dutch Design Week na wystawie Antenna. 


 „Znikąd, z miłością” to zbiór pocztówek zrobionych z seed paper.  "Jak podkreśla autorka, jej projekt pomaga dostosować się do życia w nowych warunkach i poradzić sobie z tęsknotą za swoim krajem."  - źródło


Jakkolwiek niszowy jest ten ten trend, to jestem na tak :-) A gdyby tak ożenić nasionkowe pocztówki z postcrossingiem w formie  Guerilla Gardening Mail? Potencjał jest...