Wystarczy trochę słońca...

Zbierając dane do krótkiego artykułu na Ulicy Ekologicznej o solarnych piekarnikach, znalazłam pomysł, który zachwyci wszystkich potomków Słodowego (nie Słodowskiego)  :-)
Czyli jak zrobić kuchenkę solarną z alumaty (cieńsza wersja karimaty, wyglądająca jak sreberko od wielkiej czekolady). Instrukcję, krok po kroku, znajdziecie tu:

Dla mnie bomba, żeby jeszcze tylko pogoda pozwoliła na eksperymenty podczas kempingu...
ps. Na podlinkowanej stronie znajdziecie sporo informacji o słonecznym gotowaniu oraz instrukcje dla początkujących, jak i bardziej zaawansowanych. I to nie tylko po francusku, ale też po polsku, dzięki państwu Kotowskim - specjalistom od solarnych kuchenek.

Blender na pedały

Kiedy nie ma prądu, a człowiek akurat pilnie potrzebuje zrobić pastę z ciecierzycy, to wystarczy sprawny rower, stary blender i dusza Pomysłowego Dobromira :-)

Taki sprzęt spokojnie sprawdziłby się w plażowych drink-barach albo w klubach fitness oferujących indoor cycling. Godzina jazdy plus własnonożnie zmiksowane smoothie gratis :-)

Przedstawione powyżej rowero-blendery to produkty Fender Blender.
Human power rulez :-)

Dyskietkowe portrety

Prosto z Wysp - malarz dyskietkowy - Nick Gentry  :-)

Chrońmy polskie pszczoły!

Cytat z fb wydarzenia pod tym samym tytułem:
"W ostatnim czasie wiele słyszymy o tym, że zarówno na całym świecie jak i w Polsce, mamy do czynienia z masowym wyginięciem pszczół. (...)
Dlaczego pszczoły giną ?

Pszczelarze w wielu krajach na świecie, a także i w Polsce załamują ręce, gdyż w pasiekach masowo giną pszczoły, a nasz cały łańcuch pokarmowy jest w niebezpieczeństwie. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego jak duży wpływ na nasz łańcuch pokarmowy mają pszczoły. Nie wytwarzają one tylko miód, ale zapylają też około 90 % roślin, które są przez nas uprawiane. Co jest powodem takiego biegu zdarzeń ? Dlaczego pszczoły masowo giną ? Jest wiele teorii na ten temat. Jedni wskazują negatywny wpływ fali magnetycznych czy telefonii komórkowej, inni wpływ roztoczy pasożytniczych czy wirusa australijskiego. Najbardziej prawdopodobne jednak jest to, iż pszczoły giną masowo ponieważ zatruwają je pyłki roślin modyfikowanych genetycznie, a dokładniej zawarte w nich pestycydy, a także poprzez stosowanie przez rolników niedozwolonych środków ochrony roślin.

Co to tak naprawdę znaczy dla nas ?

Już Albert Einstein uważał, że wyginięcie pszczół będzie oznaczać równocześnie wyginięcie ludzkości w ciągu czterech lat. Jeżeli populacja pszczół drastycznie się zmniejszy to wyginą zapylane przez nie rośliny, a co za tym idzie związane z nimi owady i zwierzęta. Następujący bieg zdarzeń zredukowałby produkcję żywności na świecie o 1/3 i w konsekwencji oznaczałby katastrofalny w swoich skutkach głód na całym świecie."

Z czego wniosek - chrońmy pszczoły, bo nie będzie co jeść :-/ 
A jak konkretnie pomagać pszczołom? Na ekologia.pl znajdziecie kilka konkretnych wskazówek.

Życie w komunie

Komu jak komu, ale Polakom komuna źle się kojarzy...
Tymczasem są tacy, którzy chcą żyć w komunie, o ile rozumiemy przez nią niewielką społeczność ludzi, realizujących wspólne cele. Wbrew powszechnej opinii, życie w komunie to nie utopia, co udowadniają liczne przykłady społeczności "żyjących po swojemu", rozrzucone po całym świecie, w Polsce też. Ekowioski, ekoosiedla, wspólnoty alternatywne - powstają, rozwijają się, rozpadają się...
Dla zainteresowanych tą tematyką podsuwam ciekawy warsztat, który odbędzie się w Czechach (Podoli u Bouzova, woj. ołomunieckie) od 29 do 31 lipca.Zajęcia poprowadzi Diana Leafe Christian - jedna z największych ekspertek od komun :-)
Cena: 3800 koron za 3 dni (wegetariańskie wyżywienie, tłumaczenie symultaniczne, materiały w cenie). Program interesujący - m.in. modele komun kooperatyw, konflikty strukturalne i sposoby ich rozwiązywania, określanie celów i sensu wspólnoty, proces decyzyjny, konsensus, krąg, gra planszowa Komuna, odpowiedzialność, porozumienie bez przemocy. Szczegóły na stronie organizatora - Permalot.

A co z kartonowej tuby?

Pozostańmy w krainie kartonu... Już jakiś czas temu zastanawiałam się, jak można by oryginalnie wykorzystać kartonowe tuby, takie grube, na jakie nawijane są wykładziny. I dziś znalazłam fantastyczny przykład - meble i mebelki by Pomada. Zrównoważony design prosto z Argentyny :-)

Gdyby komuś tub zostało, lub wręcz przeciwnie - miał tylko jedną - to zrobić można szkatułkę na biżuterię:

Biżuteria też może być z tuby  (zajrzyjcie do Tuesday Night Projects) :-)

I nadszedł ten dzień...

... kiedy znów mogę zamieścić tu zdjęcie i powiedzieć z dumą "sama to zrobiłam". A zatem - tadam!

i jeszcze ze zadu :-)

Tych, którzy nie rozpoznali przedmiotu na pierwszy rzut oka, informuję, że jest to komódka pokojowa w kształcie tęczy. Wykonana w całości z tektury (oraz 9 pudełek po lodach Algida w roli szufladek na różne różności), własnoręcznie przez mnie wycięta, sklejona, oklejona taśmą, pomalowana i polakierowana. A wszystko to dzięki warsztatom prowadzonym przez Asię Lorenz z Kartooni (pozdrawiam i polecam ;P). Nie było łatwo, tektura nie chciała się sama ciąć, przeklinałam po kolei każdą z 9 szufladek, klej się topił, paski tęczy wyszły krzywo, ale jestem dumna jak paw.
A w szufladkach trzymamy wszystkie kolory kredek i pisaków :-)

Etapy pracy wyglądały mniej więcej tak:

a całe warsztaty tu.

Siateczki cz.II

Siateczki, używane do pakowania warzyw i cytrusów, występowały już tutaj w roli drapaków. Taka siatkowa pomoc do mycia naczyń na stałe zagościła w moim domu (nawiasem mówiąc, muszę zrobić nową i chyba tym razem wyjmę szydełko i spróbuję bardziej wyrafinowanego sposobu z Going Green Crafters and Artists).

Siateczek można także używać jako: obozowej mydelniczki (pamiętacie ten wynalazek?), opakowania na potpourri, torebek na kable, zabawki do kąpieli lub do piasku (jak w One Inch World):

Jakieś inne pomysły?

Polski rekord Guinessa ....

... w kategorii największa rzeźba z butelek plastikowych :-) Jest nim łódka zbudowana z 3000 butelek PET przez studentów biorących udział w Kortowiadzie.

Dotychczasowy rekord ustanowiono w sierpniu 2010r. w Szwecji. Zbudowano tam żyrandol liczący 1 043 butelki. W maju tego roku podczas olsztyńskich juwenaliów ekipa złożona z 40 studentów podjęła wyzwanie i udało się. Dodatkowo wszystkie plastikowe zakrętki oddano fundacji "Mam marzenie", bo nie wiem, czy pamiętacie, ale zakrętki zawsze w cenie. 

Fotorelację z bicia rekordu Guinessa zobaczyć możecie tu.

Łódka imponująca, gratuluję :-)

PETopakowania

Prosty sposób na zrobienie opakowań z butelek PET. Bez użycia kleju!
Instrukcja na Veroicono

Przyroda ojczysta -konkurs fotograficzny dla dzieci i młodzieży

Konkurs organizowany przez portal Ekologia.pl wraz z Firmą Brother Polska Sp. z o.o  skierowany jest do dzieci i młodzieży. Przed uczestnikami, biorącymi udział w rywalizacji stoi zadanie prezentacji piękna polskiej przyrody. Idąc za motywem przewodnim: Polska przyroda jest wyjątkowa, dlatego warto to uchwycić na zdjęciu!

Fotografie konkursowe można nadsyłać do 30 października 2011 roku, potem spośród wybranych zdjęć internauci wyłonią zwycięzców.

Na zwycięzców konkursu czekają atrakcyjne nagrody w postaci profesjonalnych drukarek firmy Brother!
Więcej szczegółów na temat konkursu na stronie: http://przyrodaojczysta2011.ekologia.pl/konkurs-fotograficzny/zasady/ oraz  regulamin. 

Wszystko może być wieszakiem...

Pojawiały się już tu wieszaki z kaset, zabawek, tetrapaków, tektury i innych materiałów. Izraelscy Junktion people pokazują, że równie dobrze wieszakiem mogą być słuchawki prysznicowe, piłkarzyki, ceramiczne korki, kurki, rurki, a nawet krzesełka. Wniosek - wszystko może być wieszakiem :-)