Ostatnio dzięki wege-swapom i tzw. okazjom miałam okazję popróbować różnych rodzajów wegańskich czekolad.
W takim razie swój miniranking przedstawiam:
1. Zdecydowanie najlepsza wegan czekolada ever to czekolada ciemna z bananami i malinami krakowskiej firmy Cortez. I te maliny i banany to nie żadne ordynarne nadzienie, tylko taka krucha posypka, która naprawdę smakuje malinami, a sama czekolada rozpływa się w ustach. Szał.
2. Druga w kolejności jest czekolada gorzka z orzechami firmy Heidi. Cenowo najkorzystniej (trochę ponad 6zł) i nabyć można w większości marketów i delikatesów.
3. Surowa czekolada z jagodami goji uplasowała się na trzecim miejscu. Zawsze byłam ciekawa raw produktów - ta jest robiona ręcznie z nieprażonych ziaren kakaowca Criollo, a o jagodach goji już kiedyś pisałam.
Tabliczka 50 g przywędrowała do mnie w ramach wymianki mikołajkowej i byłam zaskoczona jej głębokim smakiem. Jest mało słodka (ponoć nadaje się dla diabetyków) a posypka z ziarenek wanilii bourbon podkręca smak kakao. Fajny delikatesik.
4. Cały czas szukam czekolady, która byłaby wegańska, ale smakowałaby jak mleczna. W sklepach zwykłych takich nie znajdę, więc kupiłam w evergreenie na próbę dwa różne rodzaje wegańskich mlecznych imitacji. Czekolada z mlekiem ryżowym i inuliną z dodatkiem kawałków chrupiącego ryżu jest ok, ale to nie do końca to, o co mi chodziło. No, w każdym razie da się zjeść oczywiście bez wyrzutów sumienia, ale nie ustaję w poszukiwaniach...
5. I na ostatnim miejscu wielkie rozczarowanie - czekolada, o której myślałam, że stanie się numerem jeden. Wiązałam z nią wielkie nadzieje zasugerowana opisem sprzedawcy, czyli "Czekolada niezawierająca cukru (zamiast niego maltitol,
stewię i inulinę), smakująca jak mleczna (ale oczywiście bez mleka :) ),
rozpływająca się w ustach i o wspaniałym smaku i aromacie. Nie zawiera
glutenu, orzechów i laktozy. Indeks glikemiczny mniejszy niż 20! Według
autora tego wpisu, to najlepsza czekolada wegańska na rynku,
niesamowicie smakuje z dodatkiem migdałów lub orzechów nerkowca :)
Skład: maltitol, masło kakaowe, mąka sojowa, masa kakaowa, inulina,
lecytyna słonecznikowa, E476, aromaty naturalne, wyciąg stewii"
No, niestety, jak widać o gustach się nie dyskutuje, ale ta czekolada jest po prostu dziwna i na pewno nie rozpływa się w ustach...Jem ją od miesiąca po jednym kawałku, bo po jednym nie mam ochoty na więcej (przy numerze 1 w dzisiejszym rankingu pożarłam na raz pół tabliczki) i wciąż mam pół opakowania :-/ I ten posmak stewii, i cena - nie, dziękuję.
Czy do dziś udało Ci się znaleźć dobrą wegańską czekoladę?:)
OdpowiedzUsuńTak :-) Z tańszej półki (ale tylko w niektórych sklepach jest - u nas w Almie i w Biedronce ostatnio) to niesamowita czekolada z masłem orzechowych firmy Wawel (która nawet doczekała się swojego fanpage'a: https://www.facebook.com/kochamcieczekolado/?fref=ts ).
OdpowiedzUsuńZ droższej półki, to pod choinką znalazłam smaczną czekoladę mleczną iChoc (cena ok. 10zł): http://www.urbanvegan.pl/czekolady-i-batony/1776-czekolada-kakaowo-ciasteczkowa-bio-80g-ichoc-4044889002737.html.
Opakowanie niepozorne, ale polecam :)