Czy ktoś jeszcze pamięta o bookcrossingu? Ponoć jutro jest internacjonalne święto krążących książek :-) Piszę ponoć, bo w internetach pojawiają się różne daty - 20.04, 21.04, 12.06, 20.06, 22.06. Chociaż, czy to ważne kiedy?Akcja trwa cały czas :-)
W moim mieście jest kilka bookcrossingowych półek, ale przyznam się, że nigdy z żadnej nie skorzystałam. Może mam pecha, ale na ogólnodostępne regały zazwyczaj trafiają książki "gorszego sortu" albo te, które już czytałam. Mimo to, idea warta rozpowszechniania, a lektury można uwalniać nie tylko z bookcrossingową wklejką. Okazji ku temu jest wiele.
W Bełchatowie niedawno pojawiła się biblioteczka przystankowa w formie miejskich regałów książkowych w kształcie literki B :-)
Natomiast we Wrocławiu (Teatr Muzyczny Capitol) punkt uwalniania książek wygląda tak:
I jeszcze Szczecinek - zdjęcia pochodzą z fp Fundacji Bookcrossing PL:
A wy? Jakie macie doświadczenia z bookcrossingiem?
W Lublinie gdzieś lata temu zetknęłam się z półeczką bookcrosingową. To było rozczarowanie - jakieś stare przewodniki, podręczniki etc. Ktoś ewidentnie posprzątał piwnicę i nazwał to book crossingiem.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, w Opolu to podobnie wyglądało - jakieś PRLowskie kryminały, podręczniki i romanse, bardziej makulatura niż książki...
OdpowiedzUsuń