Strony

30 maj 2018

Zielona Praga

Ekomania właśnie odbyła swoją doroczną pielgrzymkę do krainy knedlików i lentilków, więc podzielę się typami "dokąd pójść, co zjeść, gdzie poleżeć", bo a nuż ktoś z was się szykuje na wycieczkę do Czech.



Od dawna już omijam w Pradze szlaki turystyczne, wszystkie te Mosty Karola, Hradczany i Złote Uliczki. Lubię zaglądać do miejskich parków, które są w każdej dzielnicy. W planowaniu trasy może pomóc strona Praha zelena - nieprzekombinowana prosta lista + mapa zielonych powierzchni stolicy z krótkimi opisami (ponad 200 lokalizacji!). Osobiście b.lubię wzgórze Parukářka na Żizkowie z przepiękną panoramą Pragi, dużym placem zabaw i knajpką. Na Parukářce często są darmowe koncerty, można też zalec na trawie pod drzewem, obserwować psy i dzieci i po prostu być.



Po spacerze trzeba coś zjeść - wegańskich lokali jest w Pradze coraz więcej (tu pomoże wyszukiwarka Soucitne.cz lub międzynarodowa Happy Cow), ale ja tym razem szczególnie polecam Socialni Bistro Strecha  - bezpretensjonalną wegańską knajpkę, prowadzoną przez spółdzielnię socjalną, w której zatrudnione są osoby wykluczone - bezdomne i/lub po pobycie w więzieniu.
Przyjemny klimat, przemiła obsługa, niskie (jak na Pragę) ceny, smaczne jedzenie (ja się akurat załapałam na German brunch - jak na poniższej fotce) - baardzo tak. Ulica Milíčova 25 w kultowej dzielnicy Zizkov :-)


Nie jest to zresztą jedyne takie miejsce w Pradze - już 15 lat temu działały przynajmniej dwa lokale, w których obsługę tworzyły osoby z niepełnosprawnościami, chorobami psychicznymi albo w trudnej sytuacji życiowej (www.greendoors.cz). Jest też wege bar i catering Kucharki bez domu - prowadzony przez kobiety bezdomne. Warto je wspierać.
Godny uwagi i odwiedzin jest także sklep charytatywny/warsztatownia Prestupni stanice (czyli stacja przesiadkowa), gdzie oprócz tego, że można oddać niepotrzebne rzeczy/kupić tanio ubrania, książki i duperelki, to jeszcze wziąć udział w różnych wykładach, zajęciach czy warsztatach. W Stacji pracują również osoby bez stałego miejsca zamieszkania. Znajdziecie na Chelčického 17, Żiżkov, a jakże.




Podróżnikom, zwłaszcza budżetowym, przydać się może także specjalna mapa dla osób bezdomnych i w trudnej sytuacji socjalnej www.mapabezdomova.cz, gdzie można znaleźć przydatne informacje typu gdzie jest darmowe WC, prysznic, jedzenie, kawa, możliwość doładowania komórki lub skorzystania z wi-fi, noclegownie, punkty porad prawnych i z pomocą materialną. Na mapie są na razie 3 czeskie miasta (w tym Praga). Świetny pomysł, który warto skopiować, bo przecież nie tylko grupa docelowa może skorzystać...




22 maj 2018

Co dobrego #9

Zapraszam na kolejny post z cyklu Co dobrego :-)

A zatem:

1. Pluszak z celem - akcja upcyklingowo-charytatywna, czyli pożyteczne z pożytecznym
Uchatka  to pluszakowa aktywistka  - szyjąca piękne i dopracowane zwierzaki z resztkowych materiałów, z których dochód przeznaczany jest na cele charytatywne. Dzięki akcji#pluszakzcelem udało się zebrać już prawie 18 000 zł. Imponujący wynik!
Na stronie Uchatki znajdziecie także dwa wykroje do samodzielnego uszycia pluszaka (np. wombata)
Jestem fanką (i wombatów, i całej inicjatywy)!



2. Uwolnić dynie - Międzynarodowy Dzień Siania Dyni w Miejscach Publicznych
Do ekokalendarium możecie sobie dodać owo święto, które przypada na 15 maja. "Witold Szwedkowski, animator Miejskiej Partyzantki Ogrodniczej i założyciel Schroniska dla Niechcianych Roślin, wziął na warsztat dynie. 15 maja ogłosił Światowym Dniem Siania Dyni w Miejscach Publicznych."
 W Opolu uczczono je zgodnie z nazwą - siejąc dynie na ugorach.


"Warunki siewu do gruntu

Dynia jest rośliną ciepłolubną i wrażliwą na niskie temperatury. Nie ma jednak wielkich wymagań klimatycznych. Pod uprawę najlepiej nadają się osłonięte, ale niezacienione, i dobrze nasłonecznione stanowiska. Przy dobrym nawożeniu jej uprawa udaje się nawet na piasku. Choć nikt nie mówi, że musimy je nawozić.
Na jesienny zbiór należy je wysiać po 15 maja, aby wzeszły już po majowych przymrozkach. Nasiona wysiewa się gniazdowo, po 2-3 sztuki na głębokość 3-4 cm, w rozstawie ok. 100x100 cm lub większej. Dla jednej rośliny należy zarezerwować stanowisko o powierzchni ok. 1 m2. Po wschodach roślin usuwa się słabsze, pozostawiając po jednej roślinie w gnieździe. I już.

Termin siewu i sadzenia rozsady

Uprawa dyni z rozsady stosowana jest najczęściej w rejonach chłodniejszych, o krótszym okresie wegetacji i na późno nagrzewających się glebach. Wysiew nasion po 2-3 nasiona w gnieździe do torfowych kuwetek lub doniczek następuje od kwietnia. Następnie należy podkiełkować je w szklarni lub w domu. Okres produkcji rozsady do fazy trzech liści właściwych trwa ok. 30-35 dni. Po wschodach również pozostawia się jedną najsilniejszą roślinę."


3. Z podobnej beczki, a raczej grządki - w Warszawie powstał pierwszy Bankomat Roślin:

Inne miasta - odgapiajcie!
Propsy dla Zarządu Zieleni Warszawy, a to info z ich fanpage'a:
"Niedawno informowaliśmy o nowych łąkach kwietnych, jakie zakładamy. Wczoraj zakończyliśmy prace.
Zachęcaliśmy Was przy tej okazji, do przekazywania informacji na temat zaniedbanych przestrzeni, np. w sąsiedztwie murków oporowych, a także pustych mis drzew czy też „wydepczysk”, by jeszcze w maju przeprowadzić szybką akcję wysiewu kwiatów jednorocznych. 🌸🏵🌹🌺🌻🌼🌷
Zrobimy to z Wami. Bankomat nasion, z którego będziemy je wydawać już stoi w naszej siedzibie. Jadą do nas narzędzia, a także urodzajna ziemia, których wspólnie będziemy używać.
Jeszcze dziś prosimy Was o zgłaszanie swoich propozycji miejsc do ukwiecenia za pośrednictwem naszego FB oraz Miejskie Centrum Kontaktu Warszawa 19115. Przekazane nam lokalizacje będziemy weryfikować - w pierwszej kolejności zajmiemy się terenami, które znajdują się pod naszą opieką."

4. I również z zakresu zieleni miejskiej - Drzewo Rodzinne, czyli zasadź swoje drzewo w parku.
Na przykład z okazji urodzin dziecka, ślubu albo innego ważnego dla ciebie wydarzenia. Bo wcale nie tak prosto posadzić drzewo w przestrzeni publicznej. Na pewno nie można tego zrobić ot tak, gdzie się chce. Dlatego im więcej legalnych opcji, tym lepiej.
Program ruszył w Strzelcach Opolskich, zazdroszczę - tez kiedyś miałam taki pomysł :-)


5. Powstała porównywarka klimatu, czyli aplikacja ClimateEx:

"Interaktywna aplikacja ClimateEx pokazuje, jak bardzo zmieni się klimat w poszczególnych częściach świata. A także pomaga w znalezieniu klimatycznych bliźniaków - miejsc na globie, w których klimat jest najbliższy naszemu. Twórcami programu są naukowcy polskiego pochodzenia."

Niestety nie otwiera mi się strona z tą mapą, więc nie mogę nic więcej powiedzieć - może wam się uda: klik.

6. We Wrocławiu działa Miejska Wypożyczalnia Samochodów Elektrycznych w systemie car sharingu
Vozilla działa od kilku miesięcy i do dyspozycji użytkowników jest 200 samochodów, świetny pomysł i powodzenia!




I na zakończenie:hasło-motto  z Sadów Żoliborskich


18 maj 2018

Bądź jak kojot

Biorę ostatnio udział w Latającym Cyrku - nowym projekcie Agaty Dutkowskiej. Polega to na tym, że co tydzień dostajemy mailem różne zadania, a potem w zamkniętej grupie na fejsiku dzielimy się z innymi naszymi przemyśleniami.
I właśnie dziś dowiedziałam się, że zadanie w tym tygodniu (pobudzające ciekawość), ma w sobie cechy metody kojota (coyote teaching).
Po polsku nie znalazłam na ten temat wiele, ale zajrzyjcie do książki Kalosze pełne kijanek: Jak dzięki rozwijaniu miłości do przyrody wychować kreatywne, odważne i odpowiedzialne dziecko :



Natychmiastowe udzielenie odpowiedzi na pytanie często zabija dalsze interakcje i gasi stan ciekawości. Coyote's Guide doradza, aby nie odpowiadać bezpośrednio na pytania, tylko zadawać dalsze - naprowadzające na samodzielną odpowiedź - aby utrzymać umysł wciąż w stanie zainteresowania.
Po przeczytaniu fragmentu tej książki w Google Books chyba zakupię całość :-)


Myślenie Kojotem sprawia, że pojawiają się kolejne pytania, które czasem pozwalają dojść do zupełnie innych odpowiedzi :-) Warto spróbować i to nie tylko w kontekście edukacji przyrodniczej.





16 maj 2018

Ładne rzeczy

Minimalizm minimalizmem, ale ładne rzeczy trzeba promować i już :-) Zwłaszcza w dzisiejszym zalewie plastikowego badziewia z aliexpres.

Dziś ładne rzeczy z roślinami w tle. Na pierwszy ogień - portrety roślin . Przepiękne, uwiecznione w gipsie, płaskorzeźby roślin, zbieranych przez Romę Roman. Można też zamówić portret własnego bukietu ślubnego albo inny wybrany projekt (poniżej zdjęcia portretu rzodkiewki  oraz sierpniowej łąki):






Inne ładne rzeczy produkuje firma Las i Niebo. Już tu kiedyś pisałam o ich kwiatowej pościeli, ale ostatnio rozszerzyli asortyment o ubrania, narzuty, plakaty, tapety i... tatuaże. Więc chociaż szkoda mi wydawać 200zł na pościel, to na tatuaże chyba się szarpnę :-)



Motywy roślinne pojawiają się również na talerzach i paterach Ceramiki Ana (można kupić w internetowym sklepie Art Madame):



Cuda też można znaleźć w bieszczadzkiej Galerii - Pracowni Stare Kino w Lutowiskach:






Temat z daleka niewyczerpany, więc pewnie jeszcze będę do niego wracać. Podrzucajcie swoje znaleziska!

13 maj 2018

Czytam sobie - lektury na maj

W moim barłogu znów rośnie stosik książek, które czytam  - wszystkie na raz.
Część jest z biblioteki, część na czytniku, natomiast moje własne (love Asisko) jest grube tomiszcze "Drwale" Annie Proulx.
Czyli saga/historia wyrębu Ameryki od czasów kolonialnych do współczesności, napisana wyważonym językiem, a co najważniejsze z wyraźnie zaznaczoną perspektywą rdzennych mieszkańców - Indian Mikmak i ich pojmowania przyrody/drzew, gdy tymczasem najeźdźcy z Francji i Anglii czynią sobie ziemię poddaną...
Jest tu dużo o relacji człowiek-natura/las/drzewa/drewno, jest sporo historii dla mnie nieznanej, więc jeśli również lubicie długie lektury typu "Księgi Jakubowe" Tokarczukowej (tak mi się luźno skojarzyło), to zdecydowanie tak.





Druga lektura to "Rzeczozmęczenie" - próba usystematyzowania wiedzy dotyczącej kultury nadmiaru, zmęczenia rzeczami, minimalizmu i dobrowolnej prostoty życia. Osobiście męczy mnie amerykańskość tej książki, więc nadal jestem przy pierwszych rozdziałach. Można jednak znaleźć kilka ciekawych informacji (np. że nadmiar rzeczy może być śmiertelnie niebezpieczny - dużo przykładów albo że Thoreau po dwóch latach życia w lesie powrócił do wygód cywilizacji, czyli minimalizm też nie jest dla wszystkich). Autor jest orędownikiem tezy, że dotychczas dominujący materializm zostanie wkrótce zastąpiony przez eksperientalizm (gromadzenie doświadczeń), chciałabym podzielać jego optymizm, jednakże pozostaję sceptyczna...



"Ewolucja według Calpurnii Tate" to z kolei pozycja dla młodzieży, która mnie wciągnęła już jakiś czas temu, ale jakoś nie było okazji, żeby ją tu polecić. Polecam więc niniejszym i czaję się na drugą część, która niedawno wyszła w wydawnictwie Dwie Siostry. Pomimo tła postkolonialnej Ameryki (znów) XIX wieku mamy tu klimat Bullerbyn, zjadliwą dawkę wiedzy historyczno-przyrodniczej i nuty girl power, czyli jest to też literatura wzmacniająca dziewczynki, w sam raz dla młodych ekolożek.