Wydawałoby się, że papierowe paragony, które dostajemy przy okazji codziennych zakupów, są niekłopotliwym i prostym do recyklingu odpadem. Papier = makulatura. Ale niestety w przypadku paragonów sprawa się komplikuje. Drukowane są na papierze termicznym, który nie nadaje się do recyklingu. Powinny trafiać do odpadów zmieszanych i na wysypiska.
W dodatku papier termiczny jest prawdopodobnie szkodliwy dla zdrowia, coraz częściej można natrafić na informacje, że w jego składzie znajduje się szkodliwy Bisfenol A, czyli BPA (znajdujący się także w puszkach/konserwach).
O bisfenolu nasłuchałam się wystarczającego złego, żeby go unikać. BPA ma budowę zbliżoną do żeńskiego hormonu płciowego – estrogenu,
dlatego może oddziaływać na funkcjonowanie układu hormonalnego. Bisfenol A może dostać się do naszego organizmu przez układ pokarmowy, oddechowy oraz "przez skórę,
głównie przez dotykanie paragonów, ale także w wyniku wkładania do ust
przez dziecko plastikowej zabawki. Najbardziej narażone na kontakt z BPA
przez skórę są kasjerki w sklepach. Stężenie BPA w paragonach jest
nawet 250-1000 razy większe niż w żywności, a jego przenikalność przez
skórę wynosi aż 46%." (źródło).
Kiedyś oglądałam dokument o pestycydach i bisfenolu, bardzo przygnębiający + pewna dawka spiskowości, ale jednak warto:
A na poniższym zdjęciu znajduje się przygotowana przeze mnie do wyrzucenia kolekcja paragonów z kilku ostatnich miesięcy. Miałam kiedyś taką fantazję, że będę zapisywać swoje wydatki, aby lepiej zarządzać swym budżetem. Haha :-) Cierpliwości starczyło mi na miesiąc, a potem już tylko odkładałam te paragony z myślą, że wprowadzę je wszystkie do Excela hurtem na koniec miesiąca. To się nigdy nie stało :-) No, ale budżet się dopina, więc postanowiłam się pozbyć tych karteluszków i rozejrzeć za inną metodą. Paragony powędrowały do zsypu i tak się zastanawiam, jak tu ograniczyć ich ilość, oprócz odmawiania wydrukowania dodatkowego potwierdzenia, kiedy płacę kartą. Macie jakieś pomysły?
Strony
▼
12 mar 2019
Kawiarenka snu
Ach, odkąd na niedzielnych warsztatach Feldenkraisa dowiedziałam się od jednej z uczestniczek, że we Wrocławiu działa Kawiarenka Snu, marzę o drzemce w kokonie :-)
Pomysł uważam za świetny (i nie tylko ja, bo licencję na Kawiarenkę Snu chce też kupić NASA), tym bardziej, że mniej więcej od roku bliżej przyglądam się snom, zapisuję je i potem dzielę się nimi w Kręgu Snów on line.
Bardzo to ciekawa praktyka (książkę można kupić tu) i sen stał się ważną częścią mojego życia. Nawet kupiłam sobie bawełnianą kołdrę (a wcale nie jest łatwo znaleźć kołdrę ze 100% bawełny, bo w sklepach głównie mikrowłókno i poliester) oraz perkalową pościel, żeby było przyjemniej :-)
Polecam pracę z Natalią Miłuńską i grupę Krąg Snów, bo dzięki temu moje śnienie wskoczyło na zupełnie nowy poziom:
Pomysł uważam za świetny (i nie tylko ja, bo licencję na Kawiarenkę Snu chce też kupić NASA), tym bardziej, że mniej więcej od roku bliżej przyglądam się snom, zapisuję je i potem dzielę się nimi w Kręgu Snów on line.
Bardzo to ciekawa praktyka (książkę można kupić tu) i sen stał się ważną częścią mojego życia. Nawet kupiłam sobie bawełnianą kołdrę (a wcale nie jest łatwo znaleźć kołdrę ze 100% bawełny, bo w sklepach głównie mikrowłókno i poliester) oraz perkalową pościel, żeby było przyjemniej :-)
Polecam pracę z Natalią Miłuńską i grupę Krąg Snów, bo dzięki temu moje śnienie wskoczyło na zupełnie nowy poziom:
9 mar 2019
Co dobrego #12
1. Programowanie dla dziewczynek
Strona programowaniedziecinnieproste.pl zachęca do nauki programowania. Dla każdego, bo programowanie dla dziewczynek nie różni się niczym od tego dla chłopców :-) A może za kilka lat dzięki nauce kodowania ktoś wymyśli apkę ratującą świat.
2. Seminkovny - lokalne banki nasion w Czechach (ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby i w Polsce powstała taka sieć)
Czeskie seminkovny - jest ich ponad 30 - dostępne są w bibliotekach, centrach aktywności lokalnej, szkołach, kawiarniach czy ogrodach społecznych.
Inicjatywa ułatwia dzielenie się nasionami i ich wymianę w lokalnych społecznościach, sprzyja bioróżnorodności i przetrwaniu starych odmian.
3. Bambus, tencel, poliester czy bawełna - z jakich materiałów wybierać ubrania - ta i inne publikacje dotyczące odpowiedzialnej mody od fundacji od Kupuj odpowiedzialnie. Poradniki dotyczące fair mody znajdziecie tu.
4. Z początkiem roku Polskie Towarzystwo Ludoznawcze uwolniło treść książki „Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych – Słownik Fischera” - prawdziwa etnobotaniczna gratka. Korzystajcie, bo smakowitych kąsków tam wiela!
Strona programowaniedziecinnieproste.pl zachęca do nauki programowania. Dla każdego, bo programowanie dla dziewczynek nie różni się niczym od tego dla chłopców :-) A może za kilka lat dzięki nauce kodowania ktoś wymyśli apkę ratującą świat.
2. Seminkovny - lokalne banki nasion w Czechach (ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby i w Polsce powstała taka sieć)
Czeskie seminkovny - jest ich ponad 30 - dostępne są w bibliotekach, centrach aktywności lokalnej, szkołach, kawiarniach czy ogrodach społecznych.
Inicjatywa ułatwia dzielenie się nasionami i ich wymianę w lokalnych społecznościach, sprzyja bioróżnorodności i przetrwaniu starych odmian.
3. Bambus, tencel, poliester czy bawełna - z jakich materiałów wybierać ubrania - ta i inne publikacje dotyczące odpowiedzialnej mody od fundacji od Kupuj odpowiedzialnie. Poradniki dotyczące fair mody znajdziecie tu.
4. Z początkiem roku Polskie Towarzystwo Ludoznawcze uwolniło treść książki „Rośliny w wierzeniach i zwyczajach ludowych – Słownik Fischera” - prawdziwa etnobotaniczna gratka. Korzystajcie, bo smakowitych kąsków tam wiela!
5. I jeszcze jedna publikacja - trochę inne podejście do reuse, bo nie chodzi o rzeczy materialne, ale o udostępnianie i korzystanie z zasobów cyfrowych - Reuse w edukacji.
Może się przyda wszelkim edukatorom i nauczycielom :-)
6. Darmowa komunikacja miejska w Głuchołazach (opolskie) i Kamiennej Górze (dolnośląskie). Zapewne takich miast w Polsce jest więcej. Ja słyszałam jeszcze o Świeradowie-Zdroju (można stamtąd dojechać do kultowego Wolimierza). Cieszy, że takie pomysły zataczają coraz szersze kręgi!
2 mar 2019
Wyślij pocztówkę z nasionami
Kilka razy wspominałam już na blogu o papierze z nasionkami - seed paper. Jest coś pociągającego w myśli, że dzięki temu natura może zatoczyć krąg (drzewo-papier-nasiona-roślina-drzewo -papier). Ostatnio wyczytałam, że projekt Olgi Zelenskej - studentki School of Form , która wykorzystała seed paper, został wyróżniony w ramach konkursu Progress Prize. Znalazł się również w gronie 20 najlepszych na świecie dyplomów projektowych powstałych w 2018 roku. Był prezentowany podczas Dutch Design Week na wystawie Antenna.
„Znikąd, z miłością” to zbiór pocztówek zrobionych z seed paper. "Jak podkreśla autorka, jej projekt pomaga dostosować się do życia w nowych warunkach i poradzić sobie z tęsknotą za swoim krajem." - źródło
Jakkolwiek niszowy jest ten ten trend, to jestem na tak :-) A gdyby tak ożenić nasionkowe pocztówki z postcrossingiem w formie Guerilla Gardening Mail? Potencjał jest...
„Znikąd, z miłością” to zbiór pocztówek zrobionych z seed paper. "Jak podkreśla autorka, jej projekt pomaga dostosować się do życia w nowych warunkach i poradzić sobie z tęsknotą za swoim krajem." - źródło
Jakkolwiek niszowy jest ten ten trend, to jestem na tak :-) A gdyby tak ożenić nasionkowe pocztówki z postcrossingiem w formie Guerilla Gardening Mail? Potencjał jest...