O mikrofibrze dużo się pisze,m.in. "jest to specjalnie opracowane włókno 100x cieńsze od grubości włosa ludzkiego. Jego cechą charakterystyczną jest to, że dzięki mikroskopijnej budowie posiada wręcz niewyobrażalne właściwości czyszczące i co najważniejsze bez potrzeby użycia jakichkolwiek środków chemicznych.(...) Kiedy włókna są suche, pył i kurz są przyciągane poprzez ładunki elektrostatyczne. Kiedy natomiast dodamy odrobinę wody, wilgotne włókna rozbijają cząsteczki brudu, jednocześnie zasysając je." Mikrowłókna używane są do produkcji bielizny, tkanin czyszczących,czy pieluszek wielorazowych.
Postanowiłam sprawdzić w praktyce, czy rzeczywiście ściereczka z mikrofibry poradzi sobie z zabrudzoną kuchenką tak samo jak gąbeczka z dodatkiem środka czyszczącego. Oto wynik:
Cudowna ścierka usunęła zaschnięty brud równie łatwo jak detergenty. Z tego wniosek - optymistyczny - że zamiast kupować chemię, warto zainwestować w dwie ściereczki z mikrowłókna. Polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz