Kiedyś już marudziłam o tym, że trudno znaleźć jakiś mądry i skuteczny sposób na przetwarzanie plastikowo-gumowych szczoteczek do zębów. Pomysł na zrobienie bransoletki z takiej szczotki mnie jakoś nie zachwycił... Przeważnie używam starych szczoteczek do czyszczenia warzyw i naczyń, ale następnym razem chyba zrobię sobie szydełko, o takie:
A do zrobienia takiego potrzebne będą: szczoteczka, nóż introligatorski, papier ścierny i pilnik.
I już.
Znalazłam też sposób na zrobienie szy ze szczo za pomocą metody topienia plastiku, ale przypuszczam, że opary mogą być delikatnie mówiąc niezdrowe. Szydełko zrobione tą drugą metodą wygląda tak (stąd):
Można też olać szczoteczki i zrobić szydło z patyka, jak Sanka, a potem już tylko szydełkować i szydełkować...
2 komentarze:
O kurczę, rewelacyjny pomysł! Chyba będę musiała wypróbować :D
ale szczoteczka tylko sztywna, bi wyginająca się końcówka w szydełku to porażka :) drewniane dobre do grubych materiałów np. pasów z teszirtów
Prześlij komentarz