9 lip 2017

Stłuczone lustro, czyli 7 lat nieszczęścia

Wczoraj pies Keks pęknął lustro, które przytargałam pracowicie ze śmietnika w celu upiększenia domostwa. No, niestety, nie tym razem.
Mam za to dwa dość duże kawałki lustra w drewnianej ramie i szukam opcji, co z tym dalej zrobić.
Na mozaikę za duże:





(blat)




inne pomysły tu

Prostokątnych pasków lustra można też użyć do zrobienia kalejdoskopu:

(stąd) Wersja dla sofciarzy takich jak ja - zamiast lustra użyć folii aluminiowej lub lustrzanej.

Niestety wszystkie te projekty są dla mnie nieosiągalne, bo nie znoszę dźwięku przecinanego szkła. Tu znajdziecie poradnik, jak to robić z sukcesem: View along the way
Ponoć można to robić także zwykłymi nożyczkami w misce z wodą, ale i tak nie chcę spróbować:



Uwaga na marginesie: lustro należy do trudnych odpadów i nie można go wrzucać do pojemników ze szkłem. Niestety nie nadaje się do recyklingu, więc pozostaje jedynie upcykling albo wysypisko...

1 komentarz:

Skuterkita pisze...

jak kiedyś ja pękłam lustro, to mój śp. Dziadek zrobił z rozbitych kawałków 3 lusterka - ostre krawędzie zaklejone mocnym plastrem ze szpulki. wyszło ładnie i praktycznie