Swoim pytaniem "Co, jeśli nie PKB?" Szast mi przypomniała o Światowym Indeksie Szczęścia.
I tu dobra wiadomość - są kraje, gdzie produkt krajowy brutto nie jest głównym wyznacznikiem rozwoju: "Bhutan należy do państw o najniższym poziomie rozwoju
społeczno-gospodarczego. PKB na 1 mieszkańca, wg parytetu siły
nabywczej, wynosił 1,3 tys. USD (2002). Dopiero w 1956 zniesiono
niewolnictwo. Z inicjatywy króla Jigme Singye Wangchuck w roku 1972
powstał wskaźnik szczęścia narodowego brutto (GNH) który mógł być
inicjacją do powstania w 2006 roku Światowego Indeksu Szczęścia
(HPI)[8]. Coraz częściej brany jest on, zamiast PKB, za wyznacznik
rozwoju społecznego krajów. Społeczeństwo Bhutanu należy do
najszczęśliwszych na świecie."
Happy Planet Index oblicza się tak:
Nie czytałam Geografii szczęścia Erica Weinera, ale jak trafi w moje ręce, to nie przepuszczę.
A tymczasem pozostaje spojrzeć na Światową Mapę Szczęścia:
Polska plasuje się mniej więcej w jednej trzeciej przebadanych 155 krajów.
Ja osobiście dziś raczej na szczycie listy, podczytując Zieloną Toskanię i popijając arbuzową granitę z miętą (przepis z tejże książki właśnie, podam bo krótki: arbuza zmiksować z miętą, dodać wody z cukrem i do zamrażalnika. Podczas mrożenia mieszać co jakiś czas, konsumować w stanie półzmrożonym. Mega.)
Od jutra wakacje :-)
2 komentarze:
My mamy teraz wielki indeks szczęścia- jesteśmy na urlopie- czego więcej chcieć. ;-)))))
Witam, chciałabym zaprosić Was do wzięcia udziału w kilku naszych zabawach.
W jednej do wygrania są bardzo fajne gadżety z bajki Uniwersytet Potworny (bluzeczka, torba sportowa, przybory), w drugim jest możliwość przetestowania ciekawej gry edukacyjnej dla dzieciaczków, trzeci jest konkursem fotograficznym w którym można wygrać śliczny i mięciutki ręczniczek, poduszeczkę lub apaszkę.
Nie chciałabym nadużywać Waszej cierpliwości i nie wkleje linków, ale jeśli jesteście zainteresowani, którąś z wyżej wymienionych zabaw to zapraszam na mój profil do bloga "Babylandia". Po boku są banerki konkursowe, więc łatwo trafić na to co Was ciekawi. Jeżeli jednak nie jesteście zainteresowani to z góry chciałabym bardzo przeprosić za tę reklamę...
Pozdrawiam cieplutko
Marta
Prześlij komentarz