8 kwi 2014

Na walizkach

Co prawda czasy, kiedy żyłam na walizkach (a raczej na plecaku) odeszły do krainy wspomnień, a w najbliższym czasie wybieram się jedynie do stolicy (kibicować tacie podczas maratonu i na koncert Romantików przy okazji), ale prace Rona Barona na stacji metra w Chicago wywołały we mnie rezonans. Zwłaszcza te miniaturowe wstawki podróżnych...



Stąd (plus jeszcze kilka do obejrzenia).

A gdyby was kiedyś pognało do Barcelony, to w hotelu Chic&Basic znajdziecie taką recepcję:


Inne pomysły na meble z walizek:



1 komentarz:

Panna Basia pisze...

Zdjęcie pierwsze - haha! Mam nieodparte skojarzenie z poniemieckim motocyklem z wózkiem bocznym :)