Idealnie by było, gdyby zamiast smartfona udało się kupić Fairphone'a, ale póki co nie kupuję, obserwuję (cytując Martę).
Smartfony, oprócz wielu wad, wydają się mieć kilka zalet, m.in. możliwość korzystania z rozmaitych aplikacji (zwanych w skrócie apkami). Co prawda aplikacje do medytacji czy jogi wydają mi się nieco absurdalne, ale gdybym miała, to bym zainstalowała:
1. Jakość powietrza w Polsce, aby sprawdzić, czym oddychamy
2. Pl@ntNet - do rozpoznawania roślin na podstawie zdjęcia
3. Kiedy wywóz - informator na temat zbiórek odpadów wielkogabarytowych, elektrośmieci i innych
4. Księżycowy Kalendarz Ogrodnika lub którąś z anglojęzycznych apek ogrodniczych
5. Ornithopedia - dla miłośników ptaków
6. Drzewa z klimatem - atlas drzew i przewodnik po najpiękniejszych/najstarszych/najciekawszych drzewach w Polsce
Być może zainstalowałabym także:
Pola - aby wiedzieć, czy kupuję polski produkt (choć z drugiej strony polski, nie zawsze znaczy dobry)
eFood - wiemy, co jemy? Informator o chemicznych dodatkach do żywności z funkcją skanowania etykiety. Niestety w bazie nie ma wielu produktów, a poza tym i tak czytam etykiety z automatu :)
Leftover Swap - aplikacja dla freegan i dla tych, którzy nie lubią marnować jedzenia. Fajnie by było, gdyby zyskała polskich użytkowników :-)
Fair fashion? - dla szafiarek i osób, które kupują ubrania (zwłaszcza w sieciówkach)
Obiecująca wydaje się być aplikacja BAND - Bank Nasadzeń Drzew, dzięki której można wskazać miejsce do posadzenia drzewa, ale póki co działa tylko w Gdańsku (a wkrótce w Krakowie).
A mi się jeszcze marzy ogólnopolska aplikacja freecyklingowa umożliwiająca dzielenie się rzeczami lub udostępnianie zdjęć mebli i innych przedmiotów wystawianych przy śmietnikach (tak jak na fp "Uwaga, śmieciarka jedzie") :-)
Z jakich apek korzystacie wy? Polecacie którąś szczególnie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz