4 cze 2013

Żryj miasto, drżyj miasto :-)

Dziś Ekomania poleca Miastożerców - projekt, który samozwańczo objęłam doczesnym matronatem mentalnym :-) Zamierzam tam zaglądać i podglądać, jak dziewczyny znienacka zjadają miasto stołeczne.
Zainspirowana wpisem o akacji, nazbierałam trochę kwiatów w weekend i usmażyłam z nimi placki- na słodko i na słono. Ciasto bezglutenowe (mąka ryżowa+owsiana) i robione na oko, więc przepisu nie będzie. Zresztą i tak wyszły za suche (bo smażyłam na patelni do naleśników, praktycznie bez tłuszczu) - uczcie się na błędach i smażcie, jak pambuk przykazał, na oleju.

I w związku z tym, że desperacko poszukiwałam do tych suchych placków jakiegoś sosu, a w domu były tylko ziemniaki (już ugotowane i niedojedzone z obiadu), to popełniłam jeszcze majonez z ziemniaków. Tym razem przepis podaję (tzn. pani prezentuje na filmiku), bo wyszedł akuratny, bardzo majonezowy, a jednak wegański. Do placków jak znalazł.
Wydaje mi się, że kluczem do tego majonezowego smaku jest dodatek musztardy (kto by się spodziewał), spora ilość oleju i rozsądne proporcje między czosnkiem, solą, a cytryną :-) Spróbujcie koniecznie!



A skoro już dzisiaj tak kulinarnie, to jeszcze wspomnę o Zakwasowej Mapie Polski. Nie ma nic wspólnego z zakwasami po intensywnym wysiłku, o uwagę proszę raczej osoby, którym zdarza się piec na zakwasie. Jeśli masz w domu swój zakwas i chcesz się podzielić - dodaj się do mapy. Jeśli chcesz upiec chleb, a nie masz zakwasu - też tam zajrzyj - a nuż znajdziesz go w swojej okolicy?




Brak komentarzy: