5 mar 2017

Lampy z butelek

Tak jak wspominałam ostatnio, wczoraj na warsztatach "Drugie życie rzeczy" robiliśmy lampy z butelek. Tzn. tym razem sobie odpuściłam robienie czegokolwiek, bo dźwięk przecinanego szkła jest dla mnie barierą nie do pokonania. Ale obserwowałam wszystko, co się działo i mogę wam streścić :-)

  • Najpierw gromadzimy odpowiednią ilość butelek, powiedzmy po winie (niektórzy na tym etapie kończą projekt), ponieważ szkło lubi pękać podczas przecinania, więc lepiej miec kilka w zapasie. 
  • Usuwamy etykiety (namaczanie konieczne), suszymy. 
  • Przystępujemy do nacinania - nożykiem do szkła, po równej linii, podczas tej akcji należy butelkę unieruchomić. Na warsztatach do tego celu używaliśmy specjalnej maszynki DIY by Radek. 
  • Potem - naciętą linię należy dwa razy okręcić bawełnianą nitką zanurzoną wcześniej w acetonie (lub zmywaczu do paznokci). 
  • Przechodzimy nad kubeł z zimną wodą i trzymając butelkę za szyjkę poziomo, podpalamy sznurek - staramy się to zrobić równomiernie z każdej strony, żeby płonął w tym samym czasie na całym obwodzie. Kręcimy butelką nad wiadrem, aż usłyszymy charakterystyczny dźwięk :-) wtedy zanurzamy butelkę w wodzie, dolna część odpada, oglądamy, czy jest równo. 
Zarówno na tym etapie, jak i na wcześniejszym (nacinanie) może się zdarzyć, że butelka pęknie...

  • Jeśli operacja się udała, zakładamy rękawice ochronne i bierzemy papier ścierny (na początek grubszy, potem drobnoziarnisty) i szlifujemy brzegi butelki w miejscu przecięcia. Kiedy już nam nie grozi skaleczenie, bierzemy oprawę/gniazdo lampy i mocujemy w butelce, można przy pomocy sznurka. Wkręcamy żarówkę i voila - lampa gotowa :-)
efekt końcowy by Gabrysia

fotki: Ewelina Szmyd


A Bubowy mąż to jeszcze inne lampy z butelek robi - stojące! Do obejrzenia tu: bajdocja.blogspot.com . Pozdrawiam :-)


9 komentarzy:

Buba z Bajdocji pisze...

Mąż robi z butelek lampy stojące: z szyjki butelki wystaje żarówka, na którą nakłada abażur.

ekomania pisze...

Fotki! A przewierca dno butelki? czy jak prowadzi kabel? :-)

Buba z Bajdocji pisze...

Wiertarką przewierca boczną powierzchnię butelki tuż nad dnem i tamtędy prowadzi kabel.

Ania pisze...

No to fotki koniecznie!

Buba z Bajdocji pisze...

OK, wkrótce :-)
Zamieszczę na blogu - podam linka :-)

Buba z Bajdocji pisze...

Mówisz i masz:
https://bajdocja.blogspot.com/2017/03/lampki-z-butelek.html

Pozdrawiam :-)

Buba z Bajdocji pisze...

My name is Buba. Buba z Bajdocji ;-)
Mój mąż jest więc raczej Bubowy, niż Bajdocjowy ;-)

ekomania pisze...

Poprawione. Buba wybaczy :-)

Buba z Bajdocji pisze...

Buba wybaczy, Bubowy mąż też ;-)