Nie pamiętam już, czy pisałam o twórczym wykorzystywaniu winyli. Najczęściej spotkać można je w formie miseczek na owoce, ale średnio mi się podobają. Z kronikarskiego obowiązku jednak zamieszczam taką przykładową wraz z zabawnym tutorialem :-)
Natomiast zachwycił mnie pomysł wykorzystania starych płyt jako dachówek, tak jak zrobił to muzyk Matt Glassmeyer. Co prawda w pełnym słońcu dach mógłby się trochę pofałdować (jak miski), ale na zdjęciu widać, że drzewa dostarczają trochę cienia :-)
Ciekawe, czy płyty CD też dałyby radę?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz