16 wrz 2011

No i znów sprzątamy świat

Tzn. nie wiem, czy bierzecie udział w takich akcjach, ale Przedszkole Mojej Córki owszem - wysprzątali plac zabaw :-) Dodatkowo zbierają kasztany i żołędzie dla zwierzaków oraz zakrętki od butelek na wózek dla chorego dziecka. Oraz standardowo - baterie i makulaturę. I jeszcze starają się o jakieś superekocertyfikaty. No, i dobrze.
Jakby ktoś miał ochotę sobie z dzieckiem pokolorować obrazki związane tematycznie ze Sprzątaniem Świata, to zapraszam tutaj.
Jest jeszcze taka strona - Klimat dla dzieci - całkiem sympatyczna, choć w zamieszczonym tam Kalendarzu Młodego Ekologa sprzątanie świata nie zostało zaznaczone, a szkoda.
A skoro już o edukacji ekologicznej najmłodszych mowa, to chciałam się jeszcze poznęcać nad serią Środowisko naturalne wydawnictwa Book House.


Kupiłam dla Córki dwie części, bo miała fazę na książeczki z naklejkami. No, więc naklejki rzeczywiście są (ale jedna wydrukowana była odwrotnie, tzn. w odbiciu lustrzanym) i to chyba jedyna zaleta tych książeczek. Grafika i estetyka leży, obrazki są niezrozumiałe, a polecenia trochę od czapy. Rady odnośnie dbania o środowisko też średnio nadają się do czytania (dydaktyzm na maxa), więc jakby ktoś chciał wydać 5,90 to raczej odradzam. Można te pieniądze lepiej zainwestować :-)

Brak komentarzy: