Jakiś czas temu, w sumie dosyć dawno, pisałam tutaj o pomyśle zoffsetowania się, czyli zneutralizowania przyrodzie emisji dwutlenku węgla, który produkujemy, poprzez sadzenie drzewek. W Polsce taką akcję przeprowadza Fundacja Aeris Futuro.
W necie natrafiłam na pomysł podobny, ale dotyczący tylko książek, a raczej ich czytelników. Autorzy tego projektu wychodzą z założenia, że każda książka była kiedy drzewem, więc fajnie by było, żeby za każdą przeczytaną książkę posadzić jedno drzewo. Wiadomo jednak, że nie każdy ma siły, czas, miejsce i możliwosci, żeby to zrobić, dlatego Eco-Libris zajmuje się tym za nas. Wystarczy wpłacić 10 $ za 10 drzew, które partnerzy Eco-Librisu posadzą w ciągu roku w krajach Środkowej Ameryki lub w Afryce.
Świetny pomysł na niematerialny prezent dla bibliofilów o ekologicznym zacięciu :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz