Naprawdę się zdziwiłam, że jeszcze nie pisałam tu o sposobach wykorzystania starych płyt CD...
Co prawda ustępują one powoli miejsca przenośnym kartom i dyskom pamięci, ale chyba nieprędko znikną zupełnie z taśm produkcyjnych, jak filmy Kodaka czy kasety magnetofonowe. A tymczasem płyty kompaktowe zrobione są głównie z poliwęglanów, aluminium i lakieru (czasem z domieszką srebra lub złota) i niewiele jest firm, które zajmują sie ich przetwarzaniem. Na szczęście portal femia przynosi dobrą wiadomość - polscy naukowcy z warszawskiego Instytutu Chemii Przemysłowej opracowali nową technologię pozwalającą na uzyskanie nowego tworzywa sztucznego ze starych płyt CD właśnie. Teraz jeszcze tylko znaleźć producenta, który tą technologię wdroży i nasze sumienie nie będzie się skręcać za każdym razem, kiedy będziemy wyrzucać do kosza źle wypalony krążek. Ale zanim znajdzie się taki, co by CD przetworzył, kilka pomysłów na domowe przeróbki:
1. sztanga do domowej siłowni. 150 CD, kij od mopa i dwie śruby, voila!
2. Nietypowa tapeta:
3. i kula dyskotekowa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz