25 kwi 2012

Ekomajówka

Jeśli wciąż nie macie pomysłu, gdzie spędzić zbliżający się tzw. długi łikend, a chcielibyście zrobić coś niebanalnego, a może i pożytecznego, to zapraszam na:

1. Majówkowy hardcore we FreeLabie pod Wołczynem/Kluczborkiem.
Co zabrać: namiot i śpiwór, ubranie robocze i rękawice, 25zł/dzień na składkowe jedzenie, chęć do pracy
Czego się spodziewać: nowych ludzi, tworzenia miejsca od podstaw, fizycznej pracy, wspólnej zabawy :-)

2. Majówka w Barkowie - ekowiosce k/ Gołdapi (Warmia-Mazury)
Co zabrać: podobnie jak w punkcie pierwszym. Można pominąć ubranie robocze, jeśli jedzie się w celu relaksu. W takim przypadku weźcie więcej kasy 40zł, zamiast 20/dzień.
Czego się spodziewać: odpoczynku, pracy i nauki (budowa pieców rakietowych), teorii i praktyki permakultury, wege posiłków, dyskusji, ognisk (prosimy o zabranie instrumentów muzycznych), wycieczki do “Galerii Wiejskiej” w Przełomce

3. Majówki rodzinne, głównie na Dolnym Śląsku, ale nie tylko. Propozycje bardziej komercyjne, więc weźcie kasę, a spodziewajcie się waty cukrowej, pseudorycerzy, pseudoduchów i pseudoindian. Ale także warsztatów, koncertów, zwiedzania muzeów, kiermaszów i tego typu przynależności festynowych :-)

A może u was dzieje się coś ciekawego? Dajcie znać w komentarzach, pliiiiz.

Brak komentarzy: