W tym roku akcja Godzina dla Ziemi, (co do której mam dość mieszane uczucia) dedykowana jest kwestii wilków. Otóż w wyniku kolejnej "dobrej zmiany" grozi im odstrzał w ramach polowań. Tymczasem (via WWF) "Obecnie Polska jest jednym z niewielu krajów Unii Europejskiej, który
możemy nazwać wilczą ostoją. Pojawiają się jednak głosy ludzi, którzy
chcą zgodzić się na odstrzał wilków w Polsce. Wilki polują na duże
zwierzęta leśne i dokonują ich selekcji. Stają się konkurencją dla
niektórych myśliwych, którzy traktują lasy jak hodowlę zwierząt. Las nie
potrzebuje tej ingerencji, kiedy mieszkają w nim wilki." Więc dziś o 20.30 możemy zamanfestować 2w1: zgasić światło dla Ziemi i zawyć dla wilka.
Osobiście nie zrobię ani jednego, ani drugiego, bo jakoś niejasne jest dla mnie przesłanie tej akcji (mowa o "Dołącz do watahy"). Niby można podpisac petycję, sprzeciwiając się planom polowań na wilki. Ale tekstu tej petycji jakoś na stronie nie dostrzegłam. Wygląda to więc bardziej na akcję promocyjną WWFu w celu zgarnięcia ilości fanów do newslettera/potencjalnych darczyńców, niż na rzeczywiste działania na rzecz wilków.
Generalnie nie mam nic przeciwko działaniom marketingowym NGO-sów, ale tutaj mam za mało konkretów, a kolejnego newslettera w skrzynce mailowej nie potrzebuję...
Natomiast co do Godziny dla Ziemi, to chociaż zostala obśmiana jako bezsensowna, to WWF na zarzuty odpowiada tak:
"sama akcja to symboliczne gaszenie światła, zbędnego, w domu,
oświetlenia zewnętrznego budynków, po to, żeby przypomnieć - zastanów
się nad tym co robisz, żyj ekologicznie, przez cały rok, nie tylko przez
godzinę. Nie gasną uliczne światła, nie wyłączamy sieci, nie zachęcamy
do wyłączania z prądu pralek i lodówek, nie prosimy nawet o wyłączenie
telewizorów czy komputerów. Nie!
Gaszenie świata podczas Godziny dla Ziemi jest symboliczne. I nie
zwalnia z troski o środowisko, wręcz przeciwnie – akcja WWF ma na celu
przypomnienie, że nasze codzienne wybory mają wpływ na stan środowiska
naturalnego."
Ale ponieważ to właśnie robię od kilku ładnych lat, więc już nie zamierzam dodatkowo świętować dzisiaj. Poza tym nie przemawia do mnie połączenie tych dwóch tematów - bo w jaki sposób symboliczne wyłączenie światła może realnie pomóc wilkom?
Natomiast osoby rzeczywiście zainteresowane sprawą ostatnich przypadków kłusownictwa wobec wilków, odsyłam na stronę Dzikiego Życia (i do ich newslettera również). Polecam także portal korytarze.pl, gdzie można zobaczyć między innymi taki filmik z monitoringu:
Inne filmiki z życia wilków dostępne są także na kanale Wigierskiego Parku Narodowego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz