9 wrz 2012

Ostatnia szansa na szałas

Mam nadzieję, że to nie był ostatni taki piękny łikend w tym roku, ale w powietrzu pachnie już jesienią. A tymczasem Kevin Langan pokazuje, że to idealna pogoda na spanie w plenerze. Ale nie tak zupełnie pod gołym niebem, w końcu w Anglii często pada. Szałas musi być.

Eksperyment 100 wild huts polega na zbudowaniu 100 różnych daszków nad głową, przespanie pod każdym jednej nocy i opisanie swych wrażeń na blogu. Na razie (od stycznia) powstało ich 6, trudno więc określić tempo powstawania jako szybkie, ale co się odwlecze, to nie uciecze...

Kibicuję Kevinovi w jego projekcie i w pełni rozumiem potrzebę ucieczki od cywilizacji, choćby na jedną noc :-)

2 komentarze:

adi pisze...

Przytulnie :)

Anonimowy pisze...

Pomysł ciekawy, aczkolwiek... ryzykowny. Idealnie byłoby przekonać do tego drugą połówkę i wtedy... cieszyć się pierwotną nocą.