Pamiętacie bajkę Elizy Piotrowskiej o o drzewie (które miało duszę)?
Nie minęło czasu mało wiele, a jest kolejna. Tym razem Bajka o słońcu :-)
"Ma ta gwiazda sny gorące,
serce żółte, pulsujące,
oczy jasne i śmiejące
oraz imię.
Jakie?
Słońce!"
Jestem nią oczarowana, serio. Lekkością pióra, nienachalną edukacją, szatą graficzną, poczuciem humoru (przy wieczornym czytaniu z Córką było b. wesoło - nie wiedzieć czemu najbardziej rozśmieszyło ją określenie "Kopernik, tęga głowa" :-) ).
Już nie mogę się doczekać następnych części tej serii - "Bajki o wodzie" i "Bajki o wietrze"...
Książeczkę oczywiście przekazuję do Mamoteki (z podziękowaniem wydawnictwu BioBooks), niech cieszy inne dzieci :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz