Ruszył serwis Naprawmy to!
Ale tym razem nie chodzi o naprawianie zepsutego sprzętu (tak jak w przypadku Ładnie naprawię), ale przestrzeni publicznej. Jednym słowem - zamiast narzekać, że wszędzie same dziury w chodnikach i wysokie krawężniki, i dlaczego do jasnej anielki nikt z tym nic nie zrobi, możecie zgłosić to w serwisie, a zgłoszenie automatycznie zostanie przekazane tzw. odpowiednim służbom (czyli np. do właściwego wydziału urzędu miasta albo straży miejskiej). Kategorii jest wiele - można więc zgłaszać nielegalne reklamy, zwalone drzewa, porzucone pojazdy, uszkodzenia na placu zabaw, zerwany rozkład jazdy na przystanku, dzikie wysypiska, brak podjazdu dla wózków i wiele innych.
System działa na razie w 14 gminach Polski, takich jak: Bytom Chorzów Czernichów Czerwonak Iwanowice Kołobrzeg Kraków Krzeszowice Liszki Łódź Lublin Marki Opole Poznań Przemyśl Słupsk Szklarska Poręba Toruń Trzebiatów Wielka Wieś Zabierzów Zamość Zielonki .
Głównymi źródłami inspiracji dla serwisu były brytyjski mechanizm FixMyStreet.com oraz amerykański portal SeeClickFix.com.
Faza pilotażowa programu potrwa do końca roku. Co potem? "Pod koniec 2012r. gminy, w których funkcjonuje serwis podejmą decyzję o jego dalszych losach na swoim terenie. Aby serwis mógł działać i służyć jako kanał komunikacji mieszkańców i władz samorządowych, uczestniczące w nim gminy będą ponosić koszty związane z utrzymaniem serwerów i obsługą technologiczną systemu na zasadzie licencji na użytkowanie lokalnych odsłon narzędzia. Na tych samych zasadach do serwisu będą mogły dołączyć kolejne zainteresowane gminy."
I jak wam się podoba?
P.S. Przypomniała mi się Grupa Pewnych Osób, która w marcu przestawiła w Łodzi słup ogłoszeniowy tkwiący na środku chodnika, nie czekając aż zajmą się tym służby specjalne. Taką partyzantkę miejską to ja rozumiem! Im żadnych serwisów nie trzeba :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz