Niestety wszystko wskazuje na to, że nazwa papier bezdrzewny wprowadza w błąd i wcale nie świadczy o ekologicznej technologii :-(
"Papier bezdrzewny to rodzaj papieru określanym pod względem zawartości ligniny. Papier bezdrzewny jest pozbawiany ligniny występującej we włóknach drzewnych, a do produkcji tego papieru używa się celulozy. Usuwanie ligniny odbywa się metodami: siarczynową i siarczanową. Papier bezdrzewny w porównaniu do drzewnego jest odporniejszy na procesy starzenia się, ale jest bardziej przezroczysty." Tyle Wikipedia.
Więcej informacji na temat papierów ekologicznych znajdziemy na stronie drukarni Smyk sc.
W skrócie: "Masa papiernicza składa się z włókien celulozowych zazwyczaj pochodzących z masy celulozowej drzewnej.(...)Istnieją dwa podstawowe sposoby produkcji masy celulozowej chemiczna i mechaniczna.
A tymczasem do wyprodukowania 1 tony papieru drzewnego potrzeba tylko 1 tony drewna.
Na mój miejski rozum wychodzi na to, że papier bezdrzewny wcale nie jest ekologiczny :-(
I jeszcze konkluzja z podlinkowanej strony:
"Jeżeli chcecie Państwo używać „ekologicznego papieru”, lub Państwa firma postanowiła poprawić swój środowiskowy wizerunek, stoicie przed nie lada problemem. Do Państwa należy decyzja który z wyżej opisanych papierów będzie „papierem ekologicznym”.
Teza pierwsza - Papier pochodzący z zakładów, które dużo robią dla odnawiania wycinanych lasów, posiadają uznane certyfikaty, kontrolują procesy produkcyjne w zakresie szkodliwości dla środowiska.
Teza druga - Papier produkowany w całości lub w części z makulatury."
Nie ma lekko... to może jednak papier z kamienia, pszenicy lub odchodów kangura?
:-)
3 komentarze:
Oj ściema taka z tym papierem ekologicznym, a ludzie dają sobie ciemnotę wciskać. Nikt dla zeszytów i ołówków lasów nie wycina, dawno by się lasy zamieniły w pustynie. Do pozyskiwania drewna na papier służą specjalne szkółki, w których rosną gatunki dające drewno o najlepszych parametrach do produkcji wyrobów papierniczych. Więc tona drewna w te czy we wte to niewielka różnica, więc proszę ludziom nie wciskać ciemnoty o rąbaniu lasów!!! Tak duży przemysł jak papiernictwo nie byłby w stanie utrzymać się z zasobów "normalnego" lasu, do którego chodzimy na grzyby.
To tyle.
kilka lat temu przeczytałam, że produkcja torby papierowej jest znacznie bardziej uciążliwa dla środowiska niż rozkładająca się przez sto lat torba plastikowa. z tego powodu, że przetwarzanie drewna i papieru jest związane z używaniem bardzo trujących chemikaliów. od tego czasu mam spory problem, czy przetwarzanie drzew (nie chodzi o same lasy, a o proces produkcji papieru) w ogóle można rozgrzeszyć. nie wiem też, jak wygląda odzyskiwanie surowców, czy wiąże się z jakimiś toksycznymi odpadami? :) dylematy...
Nie o stosunek masy drewna do masy papieru tu chodzi.
Papier bezdrzewny (produkowany z czystej celulozy, po usunięciu ligniny) zmienia swoje ph z kwasnego na alkaliczne. Proces produkcji takiego papieru wymaga mniejszej ilsci żrących chemikaliów, prowadzi także do mniejszego zużycia maszynerii. W procesie jego produkcji powstaje tez mniej zanieczyszczeń wody i można jej używać w procesie produkcji w cyklu zamknięty,- produkcja papieru jest bardzo wodo-chłonna. Papier bezdrzewny nadaje się też znaczeni lepiej do recyclingu.
Prześlij komentarz