Miałam kiedyś okazję tłumaczyć bardzo długie rozporządzenie na temat wyrobów tytoniowych. Jeśli więc myślicie, że wasz papieros składa się tylko z tytoniu i bibułki, to się mylicie. Do liści tytoniu dodawane są dziesiątki substancji chemicznych - smakowych, aromatyzujących, konserwujących plus sole, amoniak i gliceryna. Producenci fajek nie mają obowiązku podawać składu mieszanki tytoniowej i ograniczają się do ujawnienia zawartości nikotyny i substancji smolistych. O niektórych sztuczkach koncernów tytoniowych można poczytać w raporcie Zielonych Brygad sprzed 12 lat.
A co zrobić z petami, które jak dobrze wiemy zanieczyszczają środowisko? W sieci znalazłam przepis na pestycyd domowej roboty zrobiony właśnie z niedopałków (ok. 80 plus litr wody, trochę mydła i alkoholu). Czy jest na sali ktoś odważny, który przekonałby się, czy to działa i nie szkodzi roślinom?
Poza tym w Anglii był plan zastosowania niedopałków jako izolacji cieplnej budynków (po wysterylizowaniu i oczyszczeniu oczywiście). Inspiracją były końcówki papierosów znajdowane w ptasich gniazdach. Artykuły na ten temat pochodzą z 2009/2010 roku, ale czy rzeczywiście londyńskie domy ocieplane są petami - nie mam pojęcia. W każdym razie pomysł ciekawy.
Ponadto naukowcy (dla odmiany chińscy) odkryli, że wywar z petów powstrzymuje korozję stalowych rur (źródło).
Zamiast więc bezmyślnie kiepować na ziemię, zbierajcie niedopałki - one mogą być pożyteczne :-)
Ułatwić może to specjalne opakowanie papierosów, zaprojektowane przez Ramona Middelkoopa:
Co prawda do Światowego Dnia Bez Tytoniu pozostały jeszcze ponad 2 miesiące, ale gdyby ktoś z tej okazji chciał zrobić jakąś antynikotynową instalację z niedopałków, to jeszcze zdąży. Kilka przykładów:
[ to ostatnie stąd]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz