Ostatnimi czasy popularne staje się wspólne dzielenie biura, czy też przestrzeni do pracy (tzw. coworking space) - takie biura dla freelancerów powstają w wielu miastach. Pisałam już także o wspólnym podróżowaniu samochodem, czyli carpoolingu. Ale czy słyszeliście o wspólnym użytkowaniu samochodów, czyli zjawisku zwanym car sharing? To system, który sprawdza się w Niemczech, a eksperymentalnie wprowadza się go w innych krajach, m.in. w Czechach. Polega na tym, że jeden samochód ma kilku użytkowników - wspólnie dzielą się oni kosztami utrzymania, paliwa, napraw. Opłata miesięczna zależy także od czasu korzystania z samochodu i ilości przejechanych kilometrów. Kluczyki oddaje się do specjalnych sejfów na stacjach carsharingu. Brzmi to trochę jak science-fiction, ale o dziwo ten system zdaje egzamin wśród tzw. niedzielnych kierowców, przynajmniej w zdyscyplinowanym niemieckim społeczeństwie :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz